parafia-boruszyn.pl

Wybuch w kopalni Pniówek w Pawłowicach

Wybuch w kopalni Pniówek w Pawłowicach

25.04.2022, 12:52

W środę, 15 minut po północy w kopalni w Pawłowicach nastąpił wybuch metanu na głębokości tysiąca metrów, o czym doniósł 21 kwietnia WUG. Blisko strefy zagrożenia przebywało 10 osób, a aż dziewięciu zostało rannych, w tym czterech ciężko. Utworzono akcję ratunkową, podczas której nadszedł nowy wybuch i niestety ofiarami zostali też ratownicy, próbujący trafić do górników, którzy zostali pod ziemią. Z tej racji już w czwartek dowodzący akcją podjął trudną decyzję o wstrzymanie wszelkiego rodzaju działań do momentu uspokojenia się sytuacji. W kolejny dzień, tuż po posiedzeniu zgromadzenia zawodowców zadecydowano, iż akcja ratunkowa zostanie wstrzymana, a niestabilny obszar zostanie odizolowany.

Na tę chwilę można mówić o 6 śmiertelnie dotkniętych wybuchem osobach. Niestety nadal 7 osób nie znaleziono. W sobotę rekomendował sztab akcji zwiększony o naukowców, a kierownik zarządzający akcją podjął decyzję o zabudowie w w obszarze ściany N-6 2 przeciwwybuchowych tam. Uszykowano odpowiedni transport materiałów z których można zbudować tamy. Sytuacja odnosząca się do wentylacji w obrębie N-6 na szczęście została na ten moment ustabilizowana. Na tę chwilę akcja ratownicza trwa. Zawodowi ratownicy ciężko pracują nad postawieniem zabudowy 2 przeciwwybuchowych tam, które wstępnie odseparują zagrożony obszar od innej części kopalni. Jedna z tam jest już zalewana cementowo - mineralnym spoiwem. Jeśli zaś chodzi o drugą tamę, gotowa jest sama konstrukcja. Na dzień dzisiejszy ratownicy rozpoczną jej zalewanie. Około 2 doby może trwać zalewanie jednej tamy.

Podczas konferencji prasowej nasz minister zdrowia Niedzielski Adam złożył wyrazy głębokiego współczucia rodzinom ofiar zarówno w wypadku kopalni Pniówek, jak i późniejszej, sobotniej katastrofy w kopalni Zofiówka, gdzie niestety także doszło do wstrząsu. To właśnie w tej kopalni została potwierdzona śmierć 4 górników, a 6 pozostałych jest nadal w trakcie poszukiwania. W szpitalu siemianowickim niezmiennie leczonych jest aż 20 ofiar katastrofy środowej. W czasie gdy metan niepostrzeżenie zacznie osiągać pod ziemią odpowiednie stężenie, wówczas wystarczy tylko iskra. A w kopalniach, w których są mnóstwo żelastwa oraz urządzeń elektrycznych, o tego typu iskrę niestety nietrudno. Wtedy zapala się wszystko, co może płonąć, nawet węgiel znajdujący się w ścianie.

Brak komentarzy

Zostaw komentarz

Wyślij